co czuje.

Nie czuje nic.
Im dalej odchodzę tym bardziej chcę wrócić,
do korzeni rozpalonych,
do ogniska krzyku.
Z każdym krokiem gubię część siebie.
Moje ja, łamię mi się w dłoniach.
Bierność chowa się w moim własnym cieniu.
Im dalej odchodzę tym bardziej chcę wrócić..